Ceramika

Eseje
Kilka słów o ceramice starożytnych
„Są pokolenia, i miasta, i ludy, Które podały nam nie żadne cudy, Smętne i stare Lecz garnków parę!” C.K. Norwid, Idącej kupić talerz pani M. Kult dziedzictwa antyku ponownie rozpoczął się od momentu przypadkowego odnalezienia ruin Herkulanum w 1709 i po wznowieniu tzw. prac ‘archeologicznych’ w 1748 roku w Pompejach, odkrytych wcześniej, bo w XVI stuleciu. Trwał on nieprzerwanie jeszcze w momencie, gdy Cyprian Kamil Norwid napisał zacytowane słowa wiersza o charakterze pamiątkowego wpisu do sztambucha. Słowa te do dziś pozostają aktualne w kontekście prac archeologicznych, których w XIX wieku nastąpił nagły rozwój. W tym okresie antyczna Hellada zajaśniała nie tylko poprzez architekturę chętnie odwiedzaną, analizowane pisma starożytnych filozofów, czy z zamiłowaniem czytane eposy, ody, ballady, bukoliki, georgiki, etc., ale choćby przez wieści w 1829 roku o odkryciu Olimpii przez Francuzów czy Troi w 1874 roku przez Heinricha Schliemanna (1822‒1890). Ceramika archeologiczna podówczas też wydobywana, inwentaryzowana, rysowana, gromadzona w różnych kolekcjach prywatnych (w Polsce np. Stanisława Kostki Potockiego, Czartoryskich), a potem instytucjonalnych miała wpływ na kształtujące się style czy modę, ale przede wszystkim dała wiedzę na temat kultury życia codziennego, religii i tradycyjnych zwyczajów w antycznych polis. Ryc. 1. Garncarz wykonujący naczynie na kole. Przerysowane z płytki terakotowej z VI w. p.n.e., warsztat z Koryntu. W Grecji na przełomie VI i V wieku p.n.e. ‒ czasu, z którego hipotetycznie zakładamy, że pochodzi naczynie podarowane muzeum malborskiemu ‒ malarstwo na ceramice miało jedną z dominujących ról w kształtowaniu gustów mieszkańców. Jak w soczewce na dekoracyjnych fryzach monumentalnych