Malarstwo
Obecna kolekcja malarstwa Muzeum Zamkowego w Malborku była całkowicie tworzona od podstaw wraz z jego powołaniem. Jest więc jedynie ideową spadkobierczynią dawnego, zamkowego zbioru malarstwa, całkowicie utraconego, bądź rozproszonego po II wojnie światowej. Pierwsze zakupy obrazów miały miejsce już w 1961 roku. W kolejnych latach 60. i 70. kolekcja dość intensywnie rozrastała się głównie drogą zakupów z rąk prywatnych, państwowej Desy i ministerialnych przekazów. Począwszy od lat 90. ubiegłego stulecia źródłem pozyskiwania obiektów stały się także domy aukcyjne, a profil zbioru malarstwa został precyzyjniej ukierunkowany na ikonografię i historię zakonu oraz zamku. Obecnie kolekcja liczy 182 obiekty i jest zróżnicowana zarówno pod względem tematyki jak i techniki oraz podłoży malarskich. Dominuje malarstwo olejne na płótnie z obszaru Europy północnej (Niemcy, Niderlandy). Tematycznie największy zespół tworzą, obok portretu, pejzaże oraz widoki miast i zamków obronnych, w tym zamku malborskiego. Poza tym do kolekcji należą również nieliczne sceny historyczne, batalistyczne, religijne i mitologiczne. Sztandarowym dziełem zbioru jest szkic olejny do Bitwy pod Grunwaldem Jana Matejki z 1872 r., przekazany Muzeum w 1982 r. decyzją Ministerstwa Kultury i Sztuki. Pozostając przy tematyce krzyżackiej warto wspomnieć o obrazie Januarego Suchodolskiego Ofiarowanie mieczy pod Grunwaldem z ok. 1849 r. oraz płótnie z końca XIX w. autorstwa Wilhelma Augusta Stryjowskiego Ostatnia Wielkanoc Ulricha von Jungingen w Malborku.

Eseje
„Pożegnanie Calasa z rodziną”. Rozważania wokół ikonografii mało znanego obrazu w zasobach muzealnych malborskiego zamku
W kolekcji malarstwa MZM znajduje się, zakupiony w 1973 roku, niewielki obraz olejny na płótnie (44 x 54 cm) noszący tytuł Pożegnanie Calasa z rodziną, nr inw. MZM/MRT/61 (fot.1). Tematem jest dramatyczna scena pożegnania z przyjaciółmi i rodziną niesłusznie skazanego na śmierć Jeana Calasa. Wydarzenie rozegrało się w rzeczywistości i stanowi fakt historyczny z przełomu 1761 i 1762 roku. Tytułowy Jean Calas (1698-1762), szanowany obywatel Tuluzy, trudnił się handlem tkaninami. Był kalwinem, co w katolickiej Francji nie było dobrze widziane. Miał żonę, dwie córki i czterech synów, z których Marc-Antoine, prawnik z wykształcenia, miał rzekomo przejść na katolicyzm w obliczu trudności stawianych innowiercom chcącym praktykować ten zawód. Nie zrealizował jednak zamysłu i 13 października 1761 targnął się na własne życie w domu rodziców. Rodzina zataiła ten fakt, nie chcąc narażać siebie i zmarłego syna na hańbę, bowiem wedle ówcześnie obowiązującego prawa samobójcę obwożono po ulicach, a następnie publiczne wieszano na szubienicy. Jednak sąsiedzi odkryli ciało w domu Calasów i oskarżyli ojca o zabójstwo syna za zamiar dokonania konwersji. Krok taki, wedle nauki Jana Kalwina (1509-1564), był dostatecznym powodem, aby rodzice raczej zabili własne dziecko, niżby mieli zgodzić się na jego odejście od religii. To podejrzenie podtrzymali miejscowi dominikanie, zdecydowani przeciwnicy innowierców. Fot. 1. Pożegnanie Calasa z rodziną, obraz olejny, wg Daniela Chodowieckiego, w zbiorach Muzeum Zamkowego w Malborku, 2.poł. XVIII w. Parlament Tuluzy w dniu 9 marca 1762 roku skazał Jeana Calasa na śmierć i konfiskatę majątku. Aresztowano także całą rodzinę i poddano ją torturom. 10 marca nastąpiło wykonanie wyroku,